Dwie wspaniałe paczki prozdrowotnych ciach z Trójmiejskiego Greenway'a rozpłynęły się w niebycie. Były pyszne, ale właśnie były... A nikt nie planuje szybkiego powrotu nad morze, aby w BioPikekarni zaopatrzyć się w nowy zapas ciach. Tak więc trzeba było zabrać się do pracy i stworzyć własne pożywne wypieki.
Zobaczcie co wymyśliłam.
Zobaczcie co wymyśliłam.
- 50 g migdałów
- 180 g mąki pszennej pełnoziarnistej
- 80 g zimnego masła
- 1 duże jajko
- 2 łyżki słodziku w płynie (ew. 8 łyżek cukru)
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta cynamonu
Wykonanie:
Migdały posiekać nożem, urządzeniem do rozdrabniania lub blenderem na drobne kawałki lub miał.
Następnie wszystkie składniki umieścic w dużej misie i zagnieśc dłońmi. Gdy ciasto nabierze jednolitej struktury, formować dłońmi małe płaskie ciastka. Układać je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Piec w temperaturze 180 stopni przez 15-20 minut. Jeść przestudzone. Najlepiej przechowywać w puszce.
Ciasteczka i własnoręcznie zdobiona puszka |
bardzo lubię takie małe migdałowe słodkości :)
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie
OdpowiedzUsuń