Składniki:
- 600 g mąki pełnoziarnistej
- 100 g masła
- 500 ml mleka
- 35 g świeżych drożdży
- 2 żółtka
- 2 łyżki słodzika w płynie (lub 120 g cukru)
- 1 łyżka cukru (do zaczynu)
- ok. 200 g truskawek
- 2-3 brzoskwinie
Wykonanie:
Drożdże rozkruszyć w misce, dodać do nich 100 g mąki, łyżkę cukru i 150 ml mleka. Wymieszać te składniki i odstawić miskę w ciepłe miejsce, aż zaczyn podwoi swoja objętość (u mnie: 15 minut).
W tym czasie rozpuścić masło i pozostawić je do przestygnięcia.
Do dużej miski wsypać pozostałą mąkę (500 g), dodać zaczyn, żółtka, słodzik i pozostałą część mleka (350 ml). Wyrabiać. Gdy ciasto nabierze stałej konsystencji, powoli dodawać roztopione masło. Wyrobione ciasto pozostawić do wyrośnięcia na ok. 0,5 godziny.
W tym czasie owoce umyć, osuszyć i pokroić na drobne części.
Wyrośnięte ciasto przełożyć do dużej blachy wysmarowanej tłuszczem i wysypanej bułką tartą. Na ciasto układać owoce. Przykryć blaszkę ściereczką lub folią aluminiową i pozostawić w ciepłym miejscu na minimum 0,5 godziny.
Piec w rozgrzanym piekarniku w temperaturze 180 stopni, przez ok. 40 minut (do suchego patyczka).
Bardzo lubie wypieki pełnoziarniste:)
OdpowiedzUsuńTwoje wygląda bardzo apetycznie:)
fajnie, że truskawki jeszcze są, sama je ostatnio widziałam (choc ceny zawrotne). pyszne ciasto.
OdpowiedzUsuńdawno nie piekłam drożdżówki ;) muszę nadrobić! zjadłabym Twojej ;) zapraszam Cię też do konkursu na moim blogu: konkurs z Dilmah - klik :) pozdrowienia znad morza :)
OdpowiedzUsuń