| Sprzedaż miodu przy drodze (ceny o 2/3 niższe od polskich) |
| Szurpa i kolejne potrawy przygotowane w barach na górze Aj-Petri |
| Łagman |
| Płow |
| Słodkości |
| Pahlava - przypominająca nasze faworki, jednak dużo słodsza i skąpana w miodzie. |
| Szurpa w kolejnym barze |
| Targ w Jałcie i stoisko ze świeżo wyciskanym sokiem z granatów |
| Orzechy włoskie lub laskowe w galaretce z soku z granatu lub winogron, słodzone miodem. |
| Zdjęcia absolutnie tego nie oddają, ale krymskie owoce i warzywa wręcz eksplodowały smakiem. |
| Suszone krewetki jako alternatywa dla chipsów (deptak w Jałcie) |
| Jeden z wielu sklepów z lokalnymi winami |
| Wybraliśmy półsłodki Bakczysaraj |
| Stoisko z przyprawami sprowadzanymi głównie z Azji Środkowej. |
Zazdroszczę Ci tych wakacji. Marzę o Krymie. Może kiedyś uda mi się tam pojechać a teraz obejrzę jeszcze raz zdjęcia.
OdpowiedzUsuńByłam na Krymie i najlepiej wspominam bazary. A płow/pilaw jadłaś?
OdpowiedzUsuńjadłam! i właśnie kupiłam wszystkie składniki, aby go jutro przyrządzić.
OdpowiedzUsuńOj nie lubię Cię za te zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń