W zeszłym tygodniu pierwszy raz znalazłam w Biedronce Papirusy. Kupiłam jedną paczuszkę, przyrządziłam pierś z kurczaka i ... byłam pozytywnie zaskoczona. Dziś Pan z e-Tesco przywiózł zakupy, a wśród nich wszystkie dostępne smaki Papirusów: papryka, zioła prowansalskie, czosnek z ziołami.
Sposób przyrządzenia dania jest bardzo prosty: pierś z kurczaka (najlepiej rozbitą lub przekrojoną wzdłuż) owijam Papirusem i kładę na teflonową patelnię. Smażę bez tłuszczu po 5 minut z obu stron. Gotowe :)
Pozytywne strony nowego produktu:
- szybkość przygotowania
- mięso zachowuje soczystość
- bez dodatku tłuszczu = niskokaloryczne
Minusami jak dla mnie jest duża zawartość soli - ale jestem osobą, która soli prawie nie używa, więc mogę nie być obiektywna. Poza tym wśród składników Papirusa znajduje się sporo wzmacniaczy smaku...
Podsumowując - produkt całkiem przydatny. Na pewno jeszcze nie raz z niego skorzystam, szczególnie w środku zabieganego tygodnia. Jednak byłoby świetnie jakby któryś z producentów pomyślał o produkcie zdrowszym i mniej "chemicznym". Może się doczekamy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz