Składniki:
- puszka mleka skondensowanego niesłodzonego (ok. 410 ml)
- 300 g gorzkiej czekolady (min. 65% zawartości kakao, np. gorzka Wedla)
- 150 g pokruszonych herbatników (ew. biszkopty lub kruche ciasteczka)
- 120 g masła
- 100 g posiekanych daktyli
- 150 g posiekanych orzechów (u mnie laskowe i migdały)
- 2 łyżki kakao
- 3 łyżki słodzika w płynie (lub ok. szklanki cukru)
- ew. 2-3 krople aromatu waniliowego
Wykonanie:
Mleko wlać do rondla, dodać masło, kakao, aromat, słodzik i pokruszoną czekoladę. Gotować na małym ogniu, cały czas mieszając, do momentu roztopienia się wszystkich składników. Zdjąć z palnika i dodać do masy czekoladowej: orzechy, daktyle i herbatniki. Dokładnie wymieszać i wlać gotową masę do formy (u mnie średniej wielkości keksówka) wyłożonej papierem do pieczenia. Odstawić do ostygnięcia, a po tym czasie wstawić do lodówki do zastygnięcia czekolady (najlepiej na całą noc).
Blok czekoladowy i drewniane róże (kupione od twórcy w Sandomierzu) |
O ja cie krece, toz to smak mojego dziecinstwa!
OdpowiedzUsuńJak dla mnie świetny wpis. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA próbowałaś na mleku słodzonym ?
OdpowiedzUsuń