Aromatyczne, kruche, łatwe do wykonania. Same znikają z kuchni, jeszcze gdy stygną po upieczeniu. Wpasowują się już w jesienno-zimowy nastrój, gdy kończą się świeże owoce i powoli będziemy wkraczać w bakaliowe klimaty.
Składniki:
Ciasto
- 600 g mąki
- 200 g zimnego masła
- 200 g cukru
- 0,5 szklanki śmietany 12%
- 2 jajka
- 2 żółtka
- kilka kropel aromatu pomarańczowego
Nadzienie
- 250 g migdałów i orzechów laskowych (można też inaczej komponować nadzienie)
- 50 g cukru pudru
- 3 łyżki płynnego miodu
- 2 białka
Wykonanie:
Orzechy i migdały drobno posiekać (najlepiej i najprościej w blenderze). Dodać cukier, miód i białka (nie ubite) - wymieszać na jednolitą masę.
Mąkę przesiać do miski, masło posiekać na mniejsze kawałki. Dodać pozostałe składniki na ciasto i zagniatać dłońmi na jednolite ciasto. Następnie uformować kulę, zawinąć w folię spożywczą lub worek i schłodzić w lodówce przez godzinę.
Zimne ciasto pokroić na 4 części. Podsypać blat mąką i rozwałkowywać ciasto na okrągłe placki o średnicy ok. 25 cm. Każdy okrąg podzielić na 8 trójkątów.
Na skraju każdego trójkąta układać czubatą łyżeczkę farszu i dociskając zawijać rogale w kierunku wierzchołka.
Zwinięte układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Piec na złoto w temperaturze 200 stopni przez ok. 20 minut.
Smacznego!